| Kolej Wąskotorowa Krośniewice - Ozorków fotoreportaż 1 | |
| Rok 2005 i wielkie zmiany - nie tylko w Ozorkowie, ale także dalej na północ od tej stacyjki. Wiosną tego roku grupka kilku "wąskotorowych" zapaleńców postanowiła odgruzować szlak z Ozorkowa Wąskotorowego do Sierpowa Wąskotorowego i tym samym spowodować rzecz pozornie niewykonalną - próbę uruchomienia pociągów turystycznych na całej trasie z Krośniewic do Ozorkowa. Czterej pionierzy reaktywacji tego wąskotorowego szlaku to: Paweł Papierz, Antoni Chamczyk, Józef Baraniak i Jarek Sobczyk. Bardzo miło mi przedstawić ich właśnie w tym internetowym serwisie :) Starają się pomagać im Naczelnik KKD z Krośniewic p. Kacprzak i krośniewicka brygada remontowo - torowa. O tym jak wygląda postęp prac i zmian na tej linii opowiadają poniższe zdjęcia. |
|
 "min oz 1.jpg") Początek prac w Ozorkowie Wąskotorowym. Południowy rozjazd (ten w kierunku kozła oporowego na końcu linii) powoli wyłania się spod grubej warstwy ziemi i trawy.
|  "min oz 2.jpg") Pięknie oczyszczony peron i tor główny w Ozorkowie Wąskotorowym - stan z lipca 2005 r. Byłem, obejrzałem, dotknąłem. Aż przyjemnie popatrzeć...
|
 "min oz 3.jpg") Mostek przy wyjeździe z Sierpowa Wąskotorowego w kierunku Ozorkowa. Spod krzewów prawie go nie widać...
|  "min oz 4.jpg") Ten sam mostek po wycince zielska - stan z sierpnia. Praktycznie można już po nim pojechać do Ozorkowa !
|
 "min oz 5.jpg") Zjazd z wiaduktu nad linią normalnotorową w Topoli Królewskiej. Podczas jego modernizacji na szczęście zachowano torowisko kolejki. Teraz trzeba odtworzyć brakujące fragmenty szyn.
|  "min oz 6.jpg") Początek mijanki Borki Łęczyckie (to południowe przedmieście Łęczycy).
|
 "min oz 7.jpg") Reaktywacja jednego ze zdemolowanych przejazdów w okolicach Sierpowa. Po oczyszczeniu przyjdzie pora na rozkuwanie asfaltu.
|  "min oz 8.jpg") Ten sam przejazd po doprowadzeniu go do stanu używalności.
|
 "min oz 9.jpg") Tarcza zatrzymania D1. Na razie stoi przed skrzyżowaniem z szosą Topola Królewska - Kłodawa. Przejazd jeszcze nie jest gotowy, ale tarcza niebawem przestanie obowiązywać.
|  "min oz 10.jpg") Okolice Topoli Królewskiej - na początek do walki z zielskiem zostaną zastosowane środki chwastobójcze.
|
 "min oz 11.jpg") Łęczyca - tutaj torowisko trochę się rozjechało. Bynajmniej nie samo - poginęły elementy mocujące szyny do podkładów.
|  "min oz 12.jpg") Łęczyca - przejazd na ul. Belwederskiej. Na rozkucie asfaltu w tym miejscu potrzebna jest zgoda miejscowego Wydziału Dróg.
|
 "min oz 13.jpg") Kolejowy bandytyzm kwitnie w Polsce w najlepsze. Doświadcza go sporo nieczynnych lub odbudowywanych społecznie linii, a szlak z Krośniewic do Ozorkowa nie jest wyjątkiem. Kilkumetrowy ubytek w okolicach Sierpowa - zresztą nie jedyny. Jak widać, sprawcą kradzieży nie była pierwsza lepsza łachudra spod budki z piwem. Łachudra nie dysponuje palnikiem acetylenowym, a właśnie czymś takim zostały pocięte szyny.
|  "min oz 14.jpg") Przejazd w Sierpowie od strony Ozorkowa - spokojnie można nim już przejechać.
|
 "min oz 15.jpg") Okolice Sierpowa - jeszcze nie tak dawno rosła tu gęstwina krzaków. Teraz widać już torowisko - tędy od biedy też można już przejechać...
|  "min oz 16.jpg") Ozorków - tor odkopany do samego kozła oporowego na końcu linii. Czy coś tu jeszcze kiedyś przyjedzie ?
|
 "min oz 17.jpg") Ozorków Wąskotorowy - ekipa w całej okazałości :)
|
|
| Wszystkim, którzy pracują na rzecz powrotu wąskotorowych pociągów do Ozorkowa należy życzyć powodzenia. Zrobili już naprawdę bardzo dużo - porwali się na rzecz praktycznie niemożliwą do realizacji, a obserwując obecny stan tego szlaku i postęp w jego odbudowie można mieć nadzieję, że sukces jest już niedaleko. I jeszcze słów kilka na temat zdjęcia z Topoli Królewskiej. Zachowanie torowiska nieczynnej już wówczas wąskotorówki na zmodernizowanym wiadukcie na drodze krajowej nr 1 w tej miejscowości spowodował masę docinków i ironicznych uwag kilkunastu niedouczonych i niedoinformowanych baranów z łódzkich gazet i mediów elektronicznych. Fakt ten chyba nawet został nominowany do nagrody złotej muszli klozetowej (organizator - łódzki dodatek Gazety Wyborczej) na największy absurd życia codziennego w Łodzi i okolicy. No cóż - wymienione wyżej stado baranów najwyraźniej nie ma pojęcia o ratowaniu zabytków techniki i ma gdzieś jedną z najważniejszych atrakcji turystycznych (oby jeszcze zaczęła ona jeździć) północnego skraju województwa łódzkiego. Może zamiast śmiechu bardziej na miejscu byłaby odrobina wiedzy, dziennikarskiej rzetelności i zainteresowania ? |
|