| Zgorzelec Miasto |
|
|||
|
||||
 "min 860 1.jpg") | Ujęcie na południe z kładki nad torami. Łagodny łuk w prawo - początek podejścia do stacji Zgorzelec. | |||
 "min 860 2.jpg") | Spojrzenie z tej samej kładki w stronę ruiny która kiedyś była okazałym budynkiem dworca Zgorzelec Miasto. Ten upiorny obrazek będzie nam towarzyszyć przez cały czas wizyty tutaj. | |||
 "min 860 3.jpg") | Perony dworca widziane z góry - obiekt położony jest w płytkim, skalistym wykopie. | |||
 "min 860 4.jpg") | To samo ujęcie z peronu 2. Na wprost wyjazd do Węglińca. | |||
 "min 860 5.jpg") | Peron 2 - najwyraźniej nie chciało mi się przechodzić nigdzie dalej a Bartek penetrował ruiny :) Ujęcie na południe - skręcający wyjazd do stacji granicznej Zgorzelec. Po drodze mamy jeszcze posterunek odgałęźny Zgorzelec Miasto i początek łącznicy do następnego posterunku - Krysin. Łącznica ta służy do przejazdu na LK 274 Zgorzelec - Lubań Śląski - Jelenia Góra w kierunku wschodnim i zasadniczo jest używana w ruchu towarowym. Po prawej ruina budynku dworca stercząca ponuro nad peronem 1. | |||
 "min 860 6.jpg") | Nowoczesny budynek dworca Zgorzelec Miasto powstał w połowie lat 70-tych ubiegłego wieku. Był do bólu socjalistyczny w formie ale - co obrazują ówczesne zdjęcia i materiały prasowe - prezentował się dość nowocześnie i okazale. Nawet jeżeli założymy że zdjęcia z tamtych czasów zostały nieco podkolorowane :) Zbudowano go z rozmachem (piętro + antresola + parter) i zgrabnie wkomponowano w skarpę wznoszącą się nad peronem 1. Ale od samego początku był duży - zbyt duży. Gigantomania budownictwa kolejowego epoki I sekretarza Gierka zafundowała takie obiekty nie tylko tutaj - w Zgorzelcu, ale także w wielu innych miastach średniej wielkości (przykładowo Płock albo Włocławek). | |||
 "min 860 7.jpg") | Może planowano tutaj węzeł przesiadkowy (dziś nazwalibyśmy to węzłem multimodalnym), ale zgorzelecki dworzec PKS nigdy się tutaj nie przeniósł a dalekobieżne, międzynarodowe pociągi pasażerskie jadące od strony Wrocławia przez Legnicę do Niemiec (wtedy jeszcze NRD) nawet się tutaj nie zatrzymywały - bywały takie sezony. Koniec komunizmu w Polsce zweryfikował funkcjonalność tego obiektu. 30 lat historii III RP i bandyckiego rozporządzanie kolejowym mieniem doprowadziło budynek - niestety - do takiego stanu. Stanu nędzy i rozpaczy. Jeżeli ktoś w Hollywood wpadnie kiedyś na pomysł nakręcenia filmu o obronie Mariupola wiosną roku 2022 i nie ulegnie przy okazji politycznej poprawności to tutaj jest gotowa scenografia. Trzeba tylko zamazać wyznanie miłosne do Moni i przesunąć kontenerek z automatyką. Zapomniałem się zapytać jak Bartek wlazł tam na górę. | |||
 "min 860 8.jpg") | Ponownie widok z kładki. Jest 16:58. Do dworca (niech będzie - przystanku) zbliża się pociąg Kolei Dplnośląskich relacji Wrocław Główny - Zgorzelec. | |||
 "min 860 9.jpg") | Pociągiem tym jest pięcioczłonowy zestaw 48WEc - 028 czyli Elf 2 - produkcja PESA Bydgoszcz. Pojazd nowy - na stanie KD od roku 2022, obecnie przewoźnik ma do dyspozycji 21 pojazdów tego typu. Ciekawostka eksploatacyjna - prędkość maksymalna zestawów 48WEc to 160 km/h ! | |||
 "min 860 10.jpg") | Budynek "dworca" od strony podjazdu. | |||
| Zgorzelec to bardzo ładne miasto i bardzo lubię tu przyjeżdżać - krótka wycieczka po mieście za chwilę. Dlatego publicznie zadaję pytanie: dlaczego w jego środku straszy od kilkudziesięciu lat takie obrzydliwe gówno ? Dlaczego władze Zgorzelca (wiem że obiekt został bezpłatnie przejęty od PKP ponad 10 lat temu) tolerują taką paranoję i akceptują miejsce które swoim wygladem kompromituje całe miasto ? Widok tego typu Zgorzelcowi chluby nie przynosi. Tuż obok mamy granicę i powinniśmy podobne miejsca użytku publicznego traktować jak nasze reprezentacyjne okna na zachód a nie jak zadupie rodem z kraju nie trzeciego a czwartego świata. Dramatu część najnowsza jest mówi o tym że podobno zdecydowano o rozbiórce obiektu. Na razie dookoła budynku rozstawiono rusztowania i całość została odgrodzona od ruchu publicznego. Po wieloletnich perturbacjach, kilkukrotnych zmianach właścicielskich (po drodze były nawet bankructwa i prokurator), długotrwałych negocjacjach z PKP na temat przebiegu prac rozbiórkowych, historia tego obiektu chyba dobiega końca. Chyba - bo w tym przypadku warto zachowywać daleko idącą ostrożność. |
||||
Linki zewnętrzne
|
||||
 "min 860 11.jpg") |
Semaforek krajoznawczo - graniczny. Ścieżka pieszo - rowerowa prowadząca lewym brzegiem Nysy Łużyckiej. Po prawej nadbrzeżna zabudowa Zgorzelca. |
|||
 "min 860 12.jpg") |
W niewielkim oddaleniu od nas Most Staromiejski - Altstadtbrücke. Most postawiony w miejscu dawnej konstrukcji stojącej tutaj do 7 maja 1945 roku (wysadzonej przez niedobitki Wehrmachtu) został oddany do użytku 20 października 2004. A jeżeli chodzi o szczegóły: na brzegu niemieckim neogotycki, protestancki Pfarrkirche St. Peter und Paul. Po stronie polskiej charakterystyczna wieża, dawniej był tam młyn (jeden z dwóch w najbliższej okolicy). Od 1997 roku jest tam restauracja o nazwie Piwnica Staromiejska. | |||
 "min 860 13.jpg") |
Polska część miasta od strony rzeki prezentuje się w zdecydowanej większości bardzo ładnie i estetycznie. Dla wielu turystów jest to przecież pierwsze spojrzenie na Polskę, a pierwsze wrażenie bywa nieraz decydujące. Przypominam sobie moją pierwszą wizytę w tym samym miejscu w roku 1994. Görlitz było post enerdowskim, ponurym miastem z całymi kwartałami ciemnych, zaniedbanych kamienic i za sprawą zachodnich marek dopiero zaczynało wychodzić z obrzydliwego, komunistycznego syfu. Mostu wówczas nie było (na obu brzegach rzeki stały tylko betonowe przyczółki), a polski brzeg wyglądał jeszcze gorzej niż niemiecki - straszyły tam odrapane, bezludne pustostany zapewne dostępne wcześniej tylko dla żołnierzy WOP-u. Na szczęście to już historia. | |||
 "min 860 18.jpg") |
Odległa retrospekcja z roku 2012 z Jolą i Bartkiem jako uczestnikami wycieczki do Görlitz ze mną w roli przewodnika. Ponieważ Polska jest już od pięciu lat w strefie Schengen, most jest dla wszystkich dostępny bez ograniczeń. | |||
 "min 860 14.jpg") |
Most Staromiejski / Altstadtbrücke o rozpiętość około 80 metrów miał się stać (w unijnym żargonie) symbolem wspólnie rosnącej Europy i obu części miasta, które ponownie rosną razem. Czy to zamierzenie się spełniło ? Częściowo chyba tak. Okolica po obu stronach Nysy ma obecnie status eleganckiego deptaka pełnego knajpek i restauracji. Krótko mówiąc to takie miejsce gdzie My przyglądamy się Im, a Oni przyglądają się Nam :) Jeżeli ktoś chce może sobie pójść w odwiedziny. Ceny piwa po obu stronach granicy są porównywalne :/ Po lewej Rzeczpospolita Polska, po prawej Republika Federalna Niemiec. |
|||
 "min 860 15.jpg") |
Mając długość 72 m, szerokość 39 m i wysokość nawy 24 m, kościół św. Piotra i Pawła jest jednym z największych i najważniejszych kościołów halowych we wschodnich Niemczech. Wybudowano go na skarpie, dominuje więc nie tylko nad zabytkową starówką (położoną w całości w niemieckiej części miasta), ale także nad Nysą. Rzeka w tym miejscu przegrodzona jest progiem wodnym a u podnóża kościoła - w miejscu dawnego młyna (to drugi w najbliższej okolicy) znajduje się teraz zajazd pod historyczną nazwą Vierradenmühle. | |||
 "min 860 16.jpg") |
Po prawej nadbrzeżna zabudowa Görlitz. Zrujnowana fabryka przy Uferstraße nie przetrwała upadku NRD. Gdyby teraz zrewitalizować ten budynek i zaadaptować go chociażby na hotel byłaby perełka. | |||
 "min 860 17.jpg") |
Ulica Ignacego Daszyńskiego czyli prawy brzeg Nysy Łużyckiej. Widokowo jedno z ładniejszych miejsc miasta. | |||
